niedziela, 24 lipca 2016

Wyprawa do Jarosławca - 24.07.16

Nadszedł dzień w którym poznane techniki można było udoskonalić. Walka na miecze oraz strzelanie z łuku zostało doprowadzone do wysokiego poziomu. Zwiadowcy dokonali także infiltracji pobliskiej miejscowości zwanej tajemniczo Jarosławiec. Po powrocie cały korpus nauczył się ważnej rzeczy w swym fachu, czyli szyfrowania wiadomosci.

Korona Clonmelu

Raport z dnia 24 lipca 2016r.

Kolejny ciężki dzień naszej przygody minął niczym z bicza strzelił. Część naszej kompanii wróciła rano z bardzo trudnej wyprawy mocnej nad jezioro. Byli oni zmęczeni ale jednocześnie bardzo zadowoleni tym, że udało im się osiągnąć cel!
Zmęczeni podróżnicy zaraz po posiłku wybrali się na spoczynek, zaś ta część grupy, która nie brała udziału w nocnej wyprawie wybrała się na zajęcia łucznicze z Mistrzem Andrzejem.
Po zajęciach obudziliśmy naszych pozostałych towarzyszy i podzieliliśmy się przeżyciami z naszego wspaniałego wczorajszego WESELA. Wszyscy bawiliśmy się na nim doskonale!
Po opowieściach pełnych emocji udaliśmy się na obiad. Jak na niedzielny obiad przystało był wyśmienity.
Podczas naszej siesty wszyscy gorączkowo szykowaliśmy się do wyjścia na miasto! Było to dla nas wielkie przeżycie, ponieważ przebieraliśmy się za nasze ulubione postacie i mieliśmy odgrywać je właśnie w mieście!
Podróż przez miasto była niesamowita. Ludzie patrzyli na nas trochę zdziwieni, zaciekawieni i niekiedy przestraszeni. Mieliśmy w swoich szeregach bardzo dużo mitycznych postaci, od orków po żołnierzy radzieckich i magów.
Wyprawę uważamy wszyscy za bardzo udaną, nabawiliśmy się za wszystkie czasy i poznaliśmy reakcje ludzi na różne zachowania postaci, które odgrywaliśmy.
Człowiek uczy się przez całe życie, nawet szalejąc!
Po powrocie otrzymaliśmy nasz wieczorny posiłek i zaczęliśmy w dalszym ciągu przygotowywać nasze LARPy. A czy nasz pot i krew włożone w przygotowywania tych gier się nie zmarnują? O tym przekonacie się na dniach!

Pozdrawiam LARPowiec Hubert 😉








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz