wtorek, 12 lipca 2016

Misje specjalne - 11.07.16

My jako zaprawieni już w boju zwiadowcy składamy raport z trzeciego dnia naszych przygód w Arkadyjskim Lesie. Dziś zgłębialiśmy tajemnice szyfrów. Wiedzę ta wykorzystamy w naszych zadaniach. Z racji pięknej pogody mieliśmy dziś okazje doświadczyć kąpieli zarówno tej słonecznej jak i tej morskiej w Bałtyku. A także swietnie bawić sie na plazy w budowanie całych osad z piasku oraz grania w gry grupowe. Jednak najbardziej nie mogliśmy doczekać sie bloku wieczornego, gdyż wiedzieliśmy, ze czeka nas misja specjalna. Naszym zadaniem było wytropić nowoprzybyłych na wyspę by pojmać Odszczepieńców. Niestety mimo naszych starań i ciężkiej pracy zwiadowczej zostaliśmy przez nich napadnięci i dwójkę naszych zraniono. Reszta korpusu pospieszyła im na ratunek i na noszach własnoręcznie przez nas zrobionych przeniosła ich w bezpieczne miejsce do naszej osady. Nie poddajemy się jednak, gdyż wiemy, że w głównej bitwie to my ich pokonamy!
Korona Clonmelu

Niedługo po śniadaniu podzieliliśmy się na grupy, jedna z nich dokańczała budować siedzibę Nocnej Straży. W drugiej grupie rozmawialiśmy z mistrzem Jimisem, który opowiadał nam o swoich larpowych doświadczeniach, słuchaliśmy też jak inni bardziej doświadczeni uczestnicy mówią o sytuacjach z gier, w których brali udział. Po obiedzie udaliśmy się do obozowiska by móc zrobić dach i obłożyć niedokończone ściany, później sprzątaliśmy i oczyszczaliśmy ścieżki. Następnie wróciliśmy na kolacje, po której ponownie poszliśmy, już ostatecznie, kończyć budowę. Po godzinnej przerwie, w końcu nadszedł wyczekiwany przez wszystkich moment - larp, gdy weszliśmy do obozowiska zostały rozdane dwie kartki, na których były napisane słowa do bogini, podzieliliśmy się na dwa korpusy, które miały za zadanie odprawić rytuał dla Alajli, rozpaliliśmy ogniska, a niektórzy z nas udali się na patrol w celu sprawdzenia terenu, niestety nie wszyscy z niego powrócili, gdy spostrzegliśmy niepokojące zielone światła udaliśmy się za ich śladem. W lesie spotkaliśmy druida, który udzielił nam pewnych wskazówek, niestety przy tym spotkaniu jeden z lordów został ranny, jednak udało się przywrócić go do stabilnego stanu. Po spotkaniu wróciliśmy do obozowiska, gdzie zrobiliśmy zbiórkę. Wszyscy wrócili do pokoi i grzecznie poszli spać. Było mega! Autor: Julia "4" Nocna Straż

Minął kolejny dzień szkolenia adeptów sztuki zwiadowczej. Poranek poświęciliśmy nauce szyfrologii. Były to zajęcia trudne, jednak teraz możemy mieć pewność, że nikt nie odczyta naszych tajnych wiadomości. Udaliśmy się także na wyprawę w celu dokładnego zadania terenu, na którym się znajdujemy. Dzięki temu stworzyliśmy dokładne mapy terenu. Odkryliśmy też jak na różne sposoby możemy określić, gdzie znajduje się północ! Po południu pogoda pozwoliła nam na długo wyczekiwaną kąpiel w morzu! Skakanie przez fale to przecież równie ważna zwiadowcza umiejętność... Misja "Naszyjnik Cassandry" zakończyła się sukcesem dla podkorpusu Wojowniczek. Jednak Wartownicy i ich wola walki pozwoliła im na nadrobienie straconych punktów podczas operacji "Omar". Koniec raportu.

Szkoła Zwiadowców











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz