Korpus dowiedział się o swojej misji. Daleko na zachodzie pojawiła się nieznana sekta. Halt wyruszył przodem, a nasi śmiałkowie w ślad za nim. Przed wyruszeniem w drogę należy zidentyfikować drużynę, zatem powstał sztandar i hymn. Pierwsza misja zwiadowcza, czyli infiltracja terenu nadmorskiego przebiegła bardzo sprawnie. Na koniec dnia cały korpus postanowił wtopić się w tłum pozostałych obozowiczów integrując się przy rytmach muzyki w zabawach animacyjnych przygotowanych przez mistrzów. Zwiadowcy Startujemy z III turnusem. Będzie larpowo, erpegowo, czarodziejsko i w klimatach zwiadowczych. Dzisiaj wszystkie drużyny się integrowały i tworzyły własną, niepowtarzalną identyfikację.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz