poniedziałek, 8 sierpnia 2016

W co gramy - 7.08.16


Znając już pobliską miejscowość korpus mógł wyruszyć na spokojną infiltrację terenu. Znając plany sekty, trzeba było ostatecznie podszkolić się z walki na miecze oraz poznać nową formę samoobrony, czyli kije. Wieczorem korpus udał się na plaże by spróbować swych sił w arrowball oraz juggera. Dwie wymagające gry nie sprawiły większego problemu dobrze wyszkolonemu oddziałowi. Na koniec wszyscy zmierzyli się w tradycyjnej nocnej eskapadzie, czyli polowaniu na Odyńca.

Korona Clonmelu


Dzisiejszy dzień, jak każdy na obozie, był wielce fantastyczny. Mistrzowie z okazji uroczystego dnia – niedzieli darowali nam poranną rozgrzewkę. Po przebudzeniu udaliśmy się na śniadanie, a po nim do pobliskiej mieściny bogatej w stragany. Naszą główną misją w tym miejscu było odnalezienie przerażającego potwora morskiego. Po obiedzie wyruszyliśmy na plażę. Niebawem jednak musieliśmy wracać ze słonecznego, ale jakże wietrznego pleneru by zagrać w szachy czarodziejów. Ta przygoda zakończyła się dla nas tragicznie. Potem zasiedliśmy do biesiady po której powróciliśmy na plażę, by rozegrać mecz quidditcha. Na sam koniec dnia zapewniono nam cudowną atrakcję w postaci kultowej gry terenowej „polowanie na odyńca”. Zmęczeni poszliśmy do dormitoriów i zasnęliśmy z myślą, że rozgrzewki nie będzie.

Królowa Margo i Kinia - Collegium Magicum




 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz