Uwaga raporty!
Rano nie było rozgrzewki, bo padało. Po śniadaniu mieliśmy łucznictwo, rzucalismy nożami i kamuflowalismy się w lesie. W przerwie poobiedniej mogliśmy postrzelać z łuku, a potem obejrzeliśmy teatr Kabuki i sami tworzyliśmy swoje maski Noh. Po kolacji graliśmy w arrowballa. Pod koniec dnia obejrzeliśmy film.
zwiadowca Małgosia
Tymczasem erpegowcy mieli zajęcia warsztatowo-teatralne Krótkie Cięcie, warsztaty fireshow, walki na miecze, sesje RPG i rozgrywki w arrowballa..
Dzień w którym obozowicze zdobywali nowe umiejętności...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz