Taplając się w kałużach niedziela minęła nam niepostrzeżenie. Do południa "popłynęliśmy" do Jarosławca. Tam okupowaliśmy lodziarnie, sklepy pamiątkarskie. Po południu poznawaliśmy tajniki charakteryzacji filmowej, larpowej. Wtedy dotarła do nas wiadomość, że Cesarz Nihon-ja zapragnął wydać swoje syna za jedną z naszych zwiadowczyń. Ponieważ nasz dowódca nie wyraził zgody, cesarz nam wyzwanie, musieliśmy wejść na Drogę Wojownika i odkryć 7 prawd.
Zwiadowcy
Tymczasem erpegowcy grali i grali i grali...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz